Rosnąca świadomość konsumentów dotycząca kupowanych produktów sprawia, że producenci czują na sobie presję stałego podnoszenia jakości swojej oferty. Nie inaczej jest w branży kosmetycznej, gdzie zauważyć można trendy stawiające na naturalność składników, proekologiczne działania wytwórców, czy stosowanie opakowań zapewniających większą trwałość zawartości i łatwiejszą aplikację. Takie zapotrzebowanie wśród klientów sprawia, że producenci chętnie kierują swoje zainteresowanie na innowacyjne opakowania kosmetyczne. Rozwiązań problemów szukają chociażby w systemach poprawiających bezpieczeństwo przechowywania i dawkowania produktu.
Czego brakuje standardowym opakowaniom?
Konsumenci wytykają producentom kosmetyków zbyt małą dbałość o odpowiednie zabezpieczanie produktu. Prawdą jest, że wiele opakowań nie zapewnia preparatom wystarczających warunków do długotrwałego przechowywania, czy zachowania sterylnego środowiska dla masy umieszczonej w opakowaniu. Jednym z problemów dotyczących standardowych opakowań jest, wynikająca ze sposobu działania opakowania, zbyt częsta ekspozycja produktu na oddziaływanie powietrza. Prowadzi to do przyśpieszonego utleniania substancji, a to skutkuje jej rozkładem i utratą cennych właściwości. Drugim problemem wielu opakowań jest brak skutecznej ochrony przed promieniowaniem UV. Opakowania przepuszczają światło słoneczne lub dopuszczają jego kontakt z masą kosmetyczną przy każdorazowym otwarciu opakowania.
Problemy z wykorzystaniem całej substancji i jej aplikacją
Kolejną komplikacją, której rozwiązania od producentów oczekują klienci jest poprawienie formy aplikacji produktu oraz jego całkowite wykorzystanie. Tradycyjne kosmetyki wyposażone w rurki mają wiele mankamentów. Po pierwsze pobierając substancję do aplikacji, jednocześnie wstrzykują do środka opakowania powietrze… Po drugie, nie są w stanie wydobyć całej zawartości, która pozostaje na ściankach i w narożnikach opakowania.
Problemy występują też w tradycyjnej kosmetyce białej wykorzystującej słoiki. Przy każdym otwarciu takiego opakowania, jego zawartość poza narażeniem na działanie światła i tlenu, jest też narażone na kontakt z bakteriami przenoszonymi na opuszkach palców klientów. Już od pewnego czasu producenci wprowadzają jednak na rynek opakowania, które eliminują te niekorzystne warunki stosowania kosmetyków.
Opakowania kosmetyczne typu Airless
Jedną z najszybciej rozwijających się technologii opakowań są pojemniki Airless. W gamie swoich produktów ma je już wielu producentów opakowań, jednak wydaje się, że trend ten będzie jeszcze narastał. Czym są opakowania Airless? To produkty, których głównym zadaniem jest ograniczenie dostępu tlenu do masy kosmetyku w opakowaniu. Dodatkowo, producenci coraz częściej skupiają się na zapewnieniu innych korzyści płynących z ich wykorzystania. Kontenery Airless działają na zasadzie przyciągania (zasysania) w stronę górnej pompki małego tłoczka, który równomiernie przesuwa całą substancję. W przypadku tych opakowań, do środka nie jest jednak zasysane powietrze. Pod tłokiem w podstawie opakowania znajduje się jednak otwór, który umożliwia wprowadzenie powietrza pod tłok w momencie jego przesuwania się ku górze.
Należy jednak podkreślić, że nie wszystkie opakowania z charakterystyczną pompką zamiast atomizera są produktami Airless. Tego typu opakowania wymagają użycia tłoka i dostarczenia powietrza od spodu opakowania do jego wnętrza. Żadne opakowanie wykorzystujące rurkę do pobierania kosmetyku nie jest więc „Airlessem”. Zaufanie jakim klienci darzą opakowania Airless sprawia jednak, że na rynku pojawiają się już produkty imitujące ich wygląd, aby przyciągnąć uwagę konsumentów.
Zalety opakowań typu Airless
Najważniejsza zaletą takich produktów jest ograniczenie dostępu powietrza do kosmetyku, co wydłuża żywotność preparatu nawet o 15%. Producenci świadomi grupy do jakiej kierują takie produkty, starają się dodawać kolejne zabezpieczenia, dzięki którym zaprocentują w oczach konsumentów.
Nieprzeźroczyste opakowania chronią przed działaniem światła i odparowaniem wody z produktu, a system aplikacji uniemożliwia cofnięcie się masy kosmetyku do wnętrza opakowania. Substancja pozostaje więc zabezpieczona przed przenoszeniem bakterii z opuszków palców. Dodatkową korzyścią jest maksymalne wykorzystanie produktu, które wynosi między 95-99%.
Najbardziej restrykcyjni producenci dbają nawet o to, aby opakowania spełniały normy certyfikatu ECOCERT. Niektóre z nich gwarantują też brak styczności kosmetyku z plastikowymi elementami opakowania. Substancja przetrzymywana jest w specjalnie zaprojektowanym, ekologicznym woreczku, który ściskany przez przesuwający się tłok dozuje masę kosmetyczną. Co więcej, pompki dawkują określoną ilość produktu, sprawiając, że punktowa aplikacja produktu jest bardziej precyzyjna. Widoczny jest też trend tworzenia opakowań z podwójnymi ściankami, co nadaje im luksusowy charakter i sprawia, że są one bardziej wytrzymałe, a co za tym idzie, lepiej chronią produkt. Jednocześnie producenci pracują nad proekologicznymi rozwiązaniami w procesie produkcji takich opakowań, aby zwiększyć ich przetwórstwo oraz minimalizować ilość szkodliwych substancji przedostających się do środowiska.
Czy Airlessy to tylko opakowania luksusowe?
Istnieje mylne przekonanie, że opakowania Airless stosowane są tylko w produktach luksusowych. Osoby sięgające po produkty z wyższej półki mają oczywiście większe wymagania wobec producentów, więc nowe i efektywne technologie najpierw przedstawiane są właśnie im. Nie oznacza to jednak, że system unikający kontaktu kosmetyku z powietrzem można spotkać tylko w produktach premium. Ze względu na bardzo delikatną i specjalistyczną formułę składników „Airlessy” częściej stosuje kosmetyka „anty-aging”. Poza tym zauważyć można też znaczący wzrost zastosowania tego typu produktów we wszelkiego rodzaju fluidach czy podkładach. Sukces rynkowy notują też słoiki typu Airless, które w swojej tradycyjnej formie najbardziej narażały kosmetyk na kontakt z czynnikami zewnętrznymi.
Dlaczego warto postawić na opakowania Airless?
Według raportu agencji Transparency Market Research, światowy rynek opakowań Airless cały czas rośnie i taki proces utrzyma się przynajmniej do 2024 roku. Właśnie wtedy wartość rynku tych produktów ma osiągnąć około 6,34 miliarda dolarów. Rozwój branży i powstające cały czas nowe zastosowania dla tego typu opakowań mogą jednak sprawić, że progres będzie jeszcze bardziej znaczący. Warto jednak zauważyć, że produkty Airless nie są zupełną nowością na rynku, a co za tym idzie, najbliższe lata mogą być ostatnią szansą na wykorzystanie korzystnej koniunktury. Za kilka lat wytwórca kosmetyków wchodzący na rynek z opakowaniami ograniczającymi dostęp powietrza, będzie już tylko częścią szarego tłumu.
Wykorzystanie opakowań Airless tworzy długi łańcuch korzyści dla wszystkich zaangażowanych grup. Sam producent zauważy wzrost przychodów wynikający z popytu na tego typu produkty. Firma wzmocni też swój wizerunek, jako otwarta na innowacje i pragnąca zaspokoić wszystkie potrzeby swoich klientów. Natomiast konsumenci otrzymają trwały produkt, który na dłużej zagwarantuje im wysoką jakość substancji aktywnych i będzie wyjątkowo funkcjonalny. Przy utrzymaniu tendencji proekologicznej wśród wytwórców, zyska też środowisko naturalne.
Powrót do listy artykułów
