W dniach 27 – 29 kwietnia br. w Stambule odbywały się 13. międzynarodowe targi kosmetyczne Beauty Eurasia, które to odwiedziła nasza reprezentacja. Tym razem nie braliśmy udziału w targach jako wystawcy, tylko jako goście. Pierwszego dnia zjawiliśmy się w – leżącym w pobliżu lotniska Stambuł-Atatürk – budynku Istanbul Expo Center, by rozwijać kontakty biznesowe. Dla wystawców przeznaczono dwie hale, choć nie były zapełnione w całości. Tak w naszej opinii, jak i innych uczestników targów, impreza była mniejsza i skromniejsza, niż jej edycje w latach poprzednich.
Targi zdominowane były przez wystawców z Turcji i Chin. Spotkać można było też przedsiębiorców z Bułgarii, Pakistanu czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zdecydowanie najmniejszą reprezentację miał rynek europejski – swoje produkty promowało kilku wystawców z Niemiec i Włoch. Jeżeli chodzi o zakres oferowanych usług, to dominowali producenci chemii gospodarczej, akcesoriów do higieny czy sprzątania, perfumerii i opakowań kosmetycznych. Zaskoczeniem dla nas był niewielki odsetek stanowisk promujących producentów kosmetyki białej i kolorowej.
Podczas zwiedzania targów nie dało się nie zauważyć ogromnego wpływu chińskich producentów. Ich produkty i usługi były najpowszechniejsze i najpopularniejsze. Rozmowy, jakie udało nam się przeprowadzić, jasno pokazały, że mimo iż chińskie opakowania są wciąż popularne na rynku Bliskiego Wschodu, to wyraźnie wzrasta zainteresowanie ofertą profesjonalnych usług świadczonych przez europejskie firmy. Choć można się było tego spodziewać, to duże (i sprzeczne) emocje wywołały produkowane w Chinach podróbki produktów, które w ubiegłym roku były hitem targów, m.in. projektu Good Girl (Carolina Herrera) czy Decadence (Marc Jacobs).
Naszej reprezentacji udało się odbyć kilka ważnych i inspirujących rozmów. Przedstawiciele rynku (głownie lokalnego, tureckiego) byli zainteresowani ofertą firmy Politech. Z uwagą zapoznawali się z katalogami, prezenterami i wzorami flakonów perfum. Być może wizyta na targach Beauty Eurasia zaowocuje długą współpracą z przedstawicielami Bliskiego Wschodu. My sami, wzbogaceni o nową wiedzę i inspiracje, możemy z nową energią przystąpić do pracy nad dalszym rozwojem firmy.