JESTEŚMY LIDEREM W EUROPIE.

Aplikacje mobilne, czyli jak nowe technologie zmieniły rynek kosmetyczny

Podobno jednym z największych zmartwień człowieka w XXI wieku jest obawa, że przestanie nadążać za szybko zmieniającym się światem. Postęp technologiczny wymusza też bycie na bieżąco producentów, którzy przystosowują swoją ofertę do aktualnych trendów i wymagań konsumentów.

Jeszcze do niedawna nowością dla polskich klientów były zakupy w internecie lub sprawdzanie danych technicznych produktów, które planowali zakupić w sklepach stacjonarnych. W międzyczasie rynek przeszedł jednak przez okres zmieniania stron internetowych na wersje responsywne i mobilne. Teraz swój szczyt osiąga działalność aplikacji mobilnych, które wdzierają się przebojem do kolejnych branż. Rok 2017 był pełen sukcesów dla programów smartfonowych – również tych związanych z przemysłem kosmetycznym.

Rośnie popularność aplikacji mobilnych w handlu

Z badań mgenerator.pl wynika, że 25% sklepów internetowych posiada mobilną stronę internetową lub aplikację na smartfony, która umożliwia dokonywanie w niej zakupów. Odsetek ten będzie prawdopodobnie rósł, wraz z sukcesami aplikacji takich jak Allegro, czyli AlliExpress Shopping App. Potwierdzają to też opinie producentów, z których aż 79% uważa, że rozwiązania mobilne zwiększają możliwości sprzedaży. Zdecydowanie największym sukcesem na rynku aplikacji mobilnych w Polsce w minionym roku mogła pochwalić się sieć drogerii Rossmann. Kompletne działania marketingowe sprawiły, że aplikacja sklepu zwiększyła swój zasięg z 0,5% do 14% pod koniec roku i weszła do grupy najpopularniejszych programów na smartfony w naszym kraju.

Photo

Wykorzystanie aplikacji mobilnych w branży kosmetycznej

Rozwój technologii i chęć świadomego dokonywania zakupów przez klientów, sprawiły, że na rynku pojawia się sporo aplikacji. Nie są jednak najczęściej tworzone we współpracy z producentami kosmetyków. Ciekawym przykładem jest CosmeticScan, czyli aplikacja wykorzystująca aparat fotograficzny w telefonie do skanowania kodów kreskowych na opakowaniach kosmetyków. W kilka sekund konsument otrzymuje pełną informację na temat produktu, jego składu i bezpieczeństwa stosowania. Z wykorzystaniem kilku prostych grafik i opisów, producenci aplikacji wskazują alergeny i szkodliwe substancje zawarte w danym produkcie. Aplikacja wskazuje też strony internetowe, z których konsument może zamówić wyszukiwany produkt.

Podobnych aplikacji nie brakuje. Przykładem mogą być Perfect Beauty, czy CosmEthics. Pierwsza stawia jednak nieco bardziej na opinie użytkowników, a druga odsyła do stron źródłowych recenzujących dany produkt lub do opisu działania składników na stronach Wikipedii czy w artykułach naukowych.

Photo

Aplikacje make-up, czyli jak wykorzystać Augmented Reality

Wśród klientów prawdziwą furorę robią aplikacje makijażowe, które bardzo aktywnie wspierane są przez producentów kosmetyków. Wiele firm zabiega o to, aby ich produkty znalazły się na liście dostępnych kosmetyków do testowania. Program wykorzystuje Rzeczywistość Rozszerzoną (Augmented Reality), czyli łączenie tego, co widzimy naprawdę z elementami wirtualnymi. Dzięki aparatowi z przodu telefonu można zobaczyć swoją twarz, a aplikacja pomaga precyzyjnie nałożyć na nią wirtualną wersję wybranego przez nas kosmetyku. W taki sposób klient może sprawdzić jak do jego urody pasuje konkretna szminka, cień do powiek, czy nawet konkretny kolor farby do włosów.

Najpopularniejszą aplikacją tego typu jest ModiFace, w której znajdziemy produkty dostępne w drogerii Sephora, kosmetyki L’Oreal, MAC, Smashbox, Estee Lauder, Clinique czy Bobbi Brown. Oczywiście aplikacja zapewnia możliwość zakupu preparatu, który spodoba się klientowi najbardziej. W 2017 roku ModiFace została uhonorowana tytułem App Store Best. Taki sukces w prosty sposób tłumaczy Parham Aarabi, właściciel i twórca ModiFace: „Ogromny wpływ ModiFace na wartość sprzedaży – to główny argument, który składnia producentów kosmetyków do wykorzystania aplikacji mobilnych i ogólnie nowych technologii.”.

Photo

NFCap

W działaniach związanych z wdrażaniem nowych technologii nie próżnują też producenci branży opakowań. Przykładem może być nakrętka NFCap (połączenie skrótu NFC i słowa „cap”). Wewnątrz takiej nakrętki umieszczony jest chip, który w momencie zbliżenia do telefonu z uruchomioną funkcją NFC (ta sama, która odpowiedzialna jest za płaceniem zbliżeniowe telefonem), wyświetla informacje o produkcie i przechodzi do strony internetowej producenta. Tam klient możne przeczytać wszystkie informacje na temat produktu i potwierdzić jego oryginalność. Wyświetlane jest także okno przejścia do sklepu internetowego, w którym można kupić preparat.

Photo

Rozwój M-Commerce

To właśnie zakupy przez komórkę są w tym momencie jednym z topowych trendów konsumenckich w internecie. Firmy, które kilka lat temu stworzyły odpowiednie platformy sprzedażowe wraz z aplikacjami mobilnymi notują teraz ogromne zyski. Już w 2015 roku wartość rynku sprzedaży internetowej w Polsce wynosiła około 30-36 miliardów złotych. Wartość rynku mobilnego była jej częścią w kwocie 2,5 miliarda złotych.

Ułatwiony dostęp do internetu, deklaracje klientów o zwiększaniu wydatków w sieci i szybko rosnący rynek Augmented Reality, stwarzają idealne warunki do rozwoju sprzedaży poprzez urządzenia mobilne. Należy jednak podkreślić, że droga do zakupu przez komórkę, nawet w najbardziej sprawnych aplikacjach mobilnych, cały czas nie jest dla klienta usłana różami. Wśród najczęściej wymienianych problemów związanych z zakupami z wykorzystaniem urządzeń mobilnych pojawiają się: obawa o bezpieczeństwo płatności, problemy z wypełnianiem formularzy, zbyt małe litery czy sama metoda płatności. Producenci telefonów starają się rozwiązać ten ostatni problem, wprowadzając płatność za potwierdzeniem poprzez skanowanie linii papilarnych. Synchronizacja konta bankowego z odciskiem palca może bardzo przyśpieszyć rozwój m-płatności, jeśli tylko klienci przekonają się do takiego rozwiązania.

Photo

Producenci patrzą daleko w przód

Choć same zakupy mobilne nie są jeszcze idealne, nie oznacza to jednak, że firmy nie zamierzają z nich korzystać. Mało tego, największe koncerny wybiegają w przyszłość jeszcze dalej i zastanawiają się na czym będą musieli się skupić po erze zakupów dokonywanych przez smartfony. Zdaniem Stephane’a Berube’a – Chief Marketing Officera L’Oreal na Europę Zachodnią, jednym z priorytetów będzie skupienie się na sprzedaży z wykorzystaniem asystentów głosowych, takich jak Amazon Echo czy Google Home.

Photo

„Rozmawiające komputery” poza obsługą zsynchronizowanych z nimi urządzeń w mieszkaniach i odpowiadaniem na zapytania, będą też podpowiadać jaki wybrać dzisiaj makijaż. Doradzą też jaki zastosować krem i który zapach pasuje najlepiej do konkretnej okazji. Na rynek wkraczają też asystenci głosowi z ekranem i kamerą. W urządzeniach z wyświetlaczem, takich jak Amazon Echo Show świetnie sprawdzą się aplikacje makijażowe pokroju Modiface. Już teraz współpracę z Amazonem nawiązał międzynarodowy koncern Coty, który zamierza stworzyć dla tej platformy swoją aplikację „Let’s Get Ready”. Firmy kosmetyczne i perfumeryjne współpracujące na bieżąco z pionierami rynku nowych technologii najlepiej pokazuje w jakim kierunku idzie rynek i jak ważnym jego elementem w najbliższym czasie będą urządzenia mobilne i inne nowinki technologiczne.

Powrót do listy artykułów

Facebook

Tagi:

airlessamerykaaplikacje mobilneatomizerautomatyzacjabarwienie tworzyw sztucznychbarwienie w masiebiokosmetykiblogerki kosmetyczneblogi tematycznebrand herobranża kosmetycznabutelkicertyfikacjachanelciężardermokosmetykidesigndrewniane nasadkidrewnodziecie-commerceergonomiafilmyflakonformaformowanie wtryskowefrancjagrassegrupa docelowaheinz glashexagonhistoriahistoria perfumhistoria perfumhistoria przemysłu kosmetycznegohot-stampinginspiracjeinstant beautyjakośćkolor pantonekolor rokukolorykolory perfumkomplety perfumeryjnekonsumencikontrola jakościkosmetyka białakosmetykikosmetyki aptecznekosmetyki dla dziecikosmetyki dla nastolatkówkosmetyki dla niemowlątkosmetyki luksusowekosmetyki naturalnekosmetyki ochronnekosmetyki organicznekosmetyki przyszłościkosmetyki relaksacyjnekosmetyki wegańskiekosmetyki wiek+kreatywne opakowaniakremykształty opakowańkulturalakierowanie UVlogistykalokowanie produktuluksusluksusowe perfumymagazynowaniemarketingmarki własnemasa opakowańmateriałmateriałymetalmetalizacjametalizacja próżniowametalizowaniemilenialsinarzędziownianasadkanasadkinasadki perfumeryjnenowe technologienuty zapachoweoczekiwania konsumentówopakowaniaopakowaniaopakowania jednorazoweopakowania kosmetyczneopakowania perfumopakowania perfumeryjneopakowania perfumeryjneopakowania specjalistyczneopakowanieopisy perfumorionoświetleniepartnerzypercepcja barwyperfumyperfumyperfumy celebrytówperfumy do wnętrzperfumy luksusoweperfumy unisexpersonalizacjapielęgnacjapolitechpolitech metalizacjapolitech przetwórstwo tworzywpolitech wtryskarkipolskie przedsiębiorstwa kosmetycznepopkulturaporadyproces produkcjiproces produkcji perfumproces projektowaniaprodukcjaprodukcja opakowańproduktprodukty walentynkoweprojektowanieprojektowanie opakowańprzemysłprzemysł 4.0przemysł kosmetycznyrewolucja przemysłowarynek kosmetycznyrynek produktów biosingle sourcingskładnikiskładniki perfumslow lifesłoikiSocial Mediasprzedażsprzedaż kosmetykówsurlynsystemy ząrzdzania jakościąszkłotargi branżowetechnologiatrendytrendy 2018trendy 2019trendy konsumenckietwarz markitworzywa sztuczneusawtryskownia politechwybór perfumwywiadzakupyZamknięciazamknięcia perfumeryjnezamówieniazastosowanie barw w perfumiarstwiezdobienia opakowańzdobieniezmniejszanie objętości

Kategorie:

Technologie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *