Stres, życie zawodowe ponad prywatnym, pośpiech w działaniach, pośpiech w jedzeniu, krótki sen i brak czasu dla rodziny… Te rzeczy w dużej mierze charakteryzują dzisiejsze czasy. I to właśnie je kontestuje budzący coraz większą popularność zrównoważony tryb życia określany mianem Slow Life. Jego znaki zauważalne są w wielu dziedzinach życia oraz w różnych branżach przemysłu. Podobnie jest w przypadku rynku kosmetycznego, gdzie zarówno strona producentów jak i konsumentów zmierza w kierunku Slow Life.
Czym jest Slow Life i jak powstał?
Za początki wolniejszego stylu życia uważa się lata 80’ XX wieku, kiedy cała zachodnia cywilizacja była już zalana restauracjami typu fast-food, a prężnie zaczynały działać ogromne korporacje traktujące ludzi bardziej jak numerki na listach, niż żywe stworzenia. To właśnie wtedy, zmęczony śmieciowym jedzeniem i coraz szybszym trybem życia, włoski krytyk kulinarny Carlo Petrini wyraził sprzeciw wobec panującej mody. Głos Petriniego przebił się do mediów masowych i zyskał sporą popularność. Włoch podkreślał, że należy zachować w życiu równowagę, a w kwestiach spożywczych stawiać na zdrowe i świeże składniki, odrzucając jednocześnie wszelkiego rodzaju półprodukty.
Najważniejsze zasady Slow Life
Zdaniem „Slow Life’owców”, najważniejszymi zasadami tej mody są ograniczenie pośpiechu, zachowanie równowagi między pracą a życiem prywatnym, bogate relacje z bliskimi, sprzeciw wobec materializmu i zdrowy tryb życia. Wskazówki, którymi należy się kierować to również ograniczenie posiadanych rzeczy, dbanie o porządek, podejmowanie racjonalnych i odpowiedzialnych decyzji, unikanie negatywnych i nacechowanych agresją wiadomości w mediach.
Krytyka Slow Life
Jak każda moda, Slow Life ma również swoich oponentów. Krytycy zarzucają tej idei sprzyjanie wyłącznie bardziej zamożnym osobom. Choć, na przykład, posiadanie mniejszej ilości rzeczy wydaje się rozwiązaniem odpowiednim dla osób gorzej sytuowanych, to jednak zastąpienie kilku tanich substytutów jednym porządnym, markowym przedmiotem bywa nieosiągalne ze względów finansowych. Ponadto wskazuje się, że ograniczenie godzin pracy dla poświęcenie czasu rodzinie, również staje się niemożliwe przy niskich zarobkach i realnej potrzebie wykonywania pracy dodatkowej.
Pojawiają się również głosy przekreślające Slow Life już na poziomie postrzegania tego trendu, jako czegoś nowego i odkrywczego. Według oponentów jest to po prostu powrót do korzeni, do czasów sprzed restauracji typu fast food, sprzed wielkich korporacji i sprzed telefonów komórkowych. Krytycy uważają, że rozwojowi cywilizacji nie powinno się stawiać oporu i próbować wracać do „starych zasad”.
Zdjęcie. Ślimak stał się symbolem licznych akcji propagujących różne odmiany Slow Life
Wpływ Slow Life na rynek kosmetyczny
W badaniach „Slow Life w Polsce 2018” poświęcono sporo pracy zagadnieniu kosmetyków, których najchętniej używaliby zwolennicy Slow Life. Zdecydowana większość z cech takich produktów pokrywa się z oczekiwaniami wobec produktów naturalnych, eco, czy bio. Kilka istotnych cech wykracza jednak daleko poza zagadnienia dotyczące ich produkcji i składu. Osoby starające się żyć według zasad Slow Life największy nacisk kładą na skuteczność i wydajność produktów. Dobrze też, aby produkty były miłe w dotyku, zapewniały relaksujące doznania podczas ich stosowania, oraz żeby były polskiego lub nawet regionalnego pochodzenia.
Kosmetyki według Slow Life powinny mieć skład ograniczony jedynie do niezbędnych składników, bez dodatków konserwujących, sztucznych aromatów itd. Wszystkie powyższe wymagania sprawiają, że w siłę rośnie dział kosmetyków bio, eco, czy też dermokosmetyków. Nawet w świecie perfum coraz większą furorę robią zapachy tworzone na bazie wyłącznie naturalnych składników, a nawet wykorzystujące ekologiczne opakowania.
Oczywiście wymagania estetyczne Slow Life zmieniają też wygląd opakowań produktów kierowanych do tej grupy odbiorców. Minimalizm na etykietach, pastelowe kolory, odwołania do natury, a w końcu drewniane nasadki, czy też pojemniki wykonane z ponownie przetworzonych tworzyw sztucznych.
Slow Life – kolejny krok w kierunku naturalności
Jak widać, Slow Life to kolejna idea, która kieruje społeczeństwo w stronę naturalności, zrównoważonego rozwoju, zdrowego trybu życia i ekologii. Oczywiście jej zakres wykracza znacznie poza zakupy kosmetyków, jednak niewątpliwie jest kolejnym kamieniem dorzuconym do góry wymagań, które nowocześni konsumenci stawiają przed producentami. Każdy kolejny taki ruch społeczny, każda następna grupa – czy to sympatycy bio-produktów, czy to osoby przeciwne wykorzystaniu sztucznych dodatków w kosmetykach, będą zmieniały otaczający nas rynek. Pytanie tylko, jaką strategię obiorą najwięksi producenci kosmetyków na świecie? Czy podporządkują się klientom, czy spróbują zmienić ich potrzeby?
Powrót do listy artykułów