Przez pierwsze lata istnienia firma z Osielska zajmowała się produkcją przedmiotów codziennego użytku z polipropylenu, takich jak artykuły biurowe czy wyposażenie kuchni. Duża zmiana przyszła jednak w 1999 roku, kiedy założyciel przedsiębiorstwa – Jan Nawrocki poważnie zainteresował się produkcją z innowacyjnego materiału – Surlynu. Politech jako pierwsza w Polsce firma zastosował go przy tworzeniu elementów opakowań do perfum.
Kolejne 20 lat stało pod znakiem ciągłego dążenia do rozwoju – zarówno w aspekcie biznesowym jak i technologicznym. Dzisiaj Politech odważnie puka do drzwi Przemysłu 4.0. Na drodze do tego poziomu zaawansowania wykonano tytaniczną pracę przy zautomatyzowaniu i zrobotyzowaniu procesów produkcyjnych, wdrożeniu systemu zarządzania produkcją i logistyką oraz stworzeniu Centrum Badawczo-Rozwojowego oraz Akademii Projektowej.
Etap po etapie
Już w 1999 roku Politech rozpoczął pracę nad pierwszymi produktami standardowymi, co samo w sobie było działaniem innowacyjnym. Wynikało to z wykorzystania nowych na rynku materiałów oraz poszukiwaniu rozwiązań konstrukcyjnych, które zadowoliłyby Klientów branży kosmetycznej. Nowe produkty szybko przyjęły się na rynku, a zainteresowanie z zagranicy sprawiło, że firma postanowiła pojawić się w miejscu spotkań wszystkich największych przedsiębiorców z pokrewnych branż, czyli na targach Cosmoprof we włoskiej Bolonii. W 2004 roku Politechowi jako jednej z pierwszych polskich firm udało się zdobyć miejsce na tej prestiżowej imprezie. Już trzy lata później firma poczyniła inwestycję w postaci nowej siedziby ze znacznie większą przestrzenią produkcyjną i magazynową, a także z licznymi nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi i procesowymi.
Pierwsza siedziba Politech – 1998 r.
W 2006 roku firma wdrożyła system informatyczny, który pozwala na monitorowanie i rejestrowanie etapów procesu produkcji w czasie rzeczywistym. W kolejnym etapie wprowadzono system rozliczenia produkcji i czasu pracy. Zmodernizowano procesy logistyczne w zakresie gospodarki magazynowej, zabezpieczenia produkcji w materiały i półfabrykaty oraz logistyki dostaw.
Ciągłe dążenie do wyróżnienia się i oferowania najwyższej jakości unikatowych produktów sprawiały, że rozbudowa firmy ledwo nadążała za rynkowym zapotrzebowaniem. Już w rok po budowie nowej siedziby, stworzono w niej linię lakierowania UV oraz stanowisko metalizacji próżniowej. Równolegle powstawały drugi budynek administracji i narzędziownia. Nowy biurowiec miał w dużej mierze pełnić rolę siedziby dla coraz bardziej rozbudowanej logistyki oraz zaplecze socjalne dla pracowników, których liczba przekroczyła 100 osób. Kilka lat później to właśnie tam znalazło się miejsce dla ważnego z punktu widzenia innowacyjności, Centrum Badawczo-Rozwojowego. To właśnie stamtąd wychodziły najciekawsze pomysły, koncepcje produktów, usprawnienia procesów i nowe technologie.
Drugi zakład Politech – aktualna siedziba firmy w Osielsku
W międzyczasie powstała druga linia lakiernicza, wykorzystano technologię centralnego zasypu, systemy chłodzenia detali. W 2014 roku firma poczyniła pierwszy duży krok w kierunku Przemysłu 4.0. Przy okazji wprowadzenia nowych, skomplikowanych i obłożonych rygorystycznymi wymaganiami projektów, poczyniono inwestycję w roboty. Pierwsze maszyny tego typu zaprogramowane zostały do odbioru detali z produkcji wielkoseryjnych. Z czasem roboty zaczęły pojawiać się przy kolejnych wtryskarkach, na montażu czy przy linii lakierniczej. Dzięki licznym szkoleniom i wykwalifikowanej kadrze, udało się również dostosować roboty do kilku działań tj. odbioru, kilkuetapowego montażu oraz układania detali na specjalnych tackach. Takie rozwiązania zdecydowanie usprawniły procesy i podniosły jakość wykonywanych zleceń. Detale były bowiem idealnie czyste, wzrosła powtarzalność i efektywność produkcji.
Ramię robota przenoszące detale
Wejście na poziom częściowej automatyzacji pozwoliło nam pozyskać kolejne zlecenia na elementy opakowań dla najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie. Zdawano sobie jednak sprawę, że nawet na chwilę nie można spocząć na laurach, a dalszy rozwój przedsiębiorstwa będzie musiał wiązać się z kolejną rozbudową, i tak już kilkukrotnie powiększanego, zakładu. Na to w Osielsku mogło jednak brakować miejsca i w 2017 roku zapadła decyzja o zakupie 2,7-hektarowej działki w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym.
Z ogromnej powierzchni w pierwszym etapie planowano jednak wykorzystać tylko nieznaczną część (ok. 5 000 metrów kwadratowych), aby pozostawić jeszcze sporo miejsca do dalszego rozwoju drugiej siedziby. W połowie 2018 roku ruszyła budowa nowoczesnego zakładu, w którym powstawał znacznie większy od dotychczasowego magazyn, część produkcyjna i ogromna hala zdobień. Ponadto w budynku znalazły się również: przestrzeń biurowa, zaplecze socjalne oraz nowoczesne pomieszczenia dla twórczej pracy automatyków odpowiedzialnych za usprawnianie procesów.
Nowy zakład w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym
Przejście na poziom Przemysłu 4.0 miało jednak w pierwszej kolejności dotyczyć hali zdobień. Cały sztab specjalistów Politech wraz z firmami zajmującymi się rozwojem automatyzacji w przedsiębiorstwach, pracowali nad koncepcją zautomatyzowanej linii lakierniczej połączonej za pomocą robotów z metalizerami. Koncepcja po roku prac przerodziła się w działającą lakiernię, której poziom zautomatyzowania nie tylko robi niesamowite wrażenie wizualne, ale też wprowadza nasz proces dekoracji na jeszcze wyższy poziom efektywności.
Nowoczesne rozwiązania technologiczne w Wydziale Zdobień umożliwiają nam zdobywanie kolejnych zagranicznych kontraktów oraz optymalizację kosztów operacyjnych. Zastosowanie nowoczesnych robotów pozwala na 20% większą wydajność. Dla porównania w zakładzie w Osielsku w procesie manualnym bierze udział 12 operatorów, którzy są w stanie wytworzyć 67 tysięcy gotowych lakierowanych elementów na zmianę. W zakładzie w Bydgoszczy, w procesie zrobotyzowanym, wydajność stanowiska to około 80 tysięcy sztuk na zmianę przy 5 operatorach.
Fragment zautomatyzowanej linii lakierniczej połączonej z metalizerami
Co przed nami?
W Osielsku i w Bydgoszczy proces produkcji jest już w dużej mierze zautomatyzowany. W kolejnych latach zostanie on prawdopodobnie wniesiony na jeszcze wyższy poziom, dzięki zastosowaniu kolejnych specjalistycznych robotów obsługujących wtryskarki. Maszyny już teraz odbierają detale, montują je i umieszczają na tackach. Aktualnie Politech rozważa również liczne opcje automatyzacji i wspomagania pracowników w magazynie w Bydgoszczy oraz transportu międzydziałowego za pomocą wózków autonomicznych.
Powrót do listy artykułów