Nie jest żadną tajemnicą, że pośród flakonów perfum znanych modowych marek, na perfumeryjnych półkach znajdziemy również te, które sygnowane są nazwiskami celebrytów. Piosenkarze, sportowcy, aktorzy i inne gwiazdy, wydają swoje własne perfumy, które dzięki ich sławie szybko zyskują uznanie fanów. O tym, że niemal każdy współczesny celebryta może pochwalić się własnym perfumami, wiemy doskonale, jednak skąd wziął się ten współczesny fenomen?
Marki własne celebrytów — od czego to się zaczęło?
Nikt już właściwie dziś nie pamięta o tym, że modę na zapachy tworzone przez gwiazdy zapoczątkował nikt inny, jak słynna Elizabeth Taylor. To ona jako pierwsza zdecydowała się na sygnowanie perfum swoim własnym nazwiskiem. I, jak nietrudno się domyślić, jej zapachy Passion (1987) i White Diamonds (1991) były ogromnym sukcesem. Firma produkująca perfumy z nadzorem Elizabeth Taylor zdobyła dzięki zapachom miliardowe zyski. A sama gwiazda nie mogła narzekać na małą opłacalność owej współpracy. Aktorka zmarła około 6 lat temu, a jej zapachy nadal utrzymują się na rynku, jako jedne z najlepiej sprzedających się perfum sygnowanych gwiazdorskimi nazwiskami.
White Diamonds by Elizabeth Taylor
Obecnie perfumy celebrytów są niemal tak samo popularne, jak te tworzone przez projektantów mody. Ale właśnie. Czy są one kupowane przez konsumentów chętniej i częściej?
Perfumy projektantów mody vs. perfumy celebrytów — które cieszą się lepszymi wynikami sprzedażowymi?
Mimo początkowego „bumu” na rynku perfumiarskim, jaki spowodowały perfumy Elizabeth Taylor, w kolejnych latach zapachy sygnowane nazwiskami celebrytów przestają być już tak popularne. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu — pomimo mniejszego zainteresowania — gwiazdy i rozlewnie zarabiają na nich całkiem nieźle.
Antonio Banderas – The Golden Secret
Dziennik Forbes przed kilkoma laty podzielił się wynikami badań, według których od 2000 roku popularność perfum „celebryckich” spada. W ciągu niecałych 20 lat obniżyła się ona o ponad połowę. Na słabsze wyniki sprzedażowe — na które wskazują coroczne raporty — wskazują również znane firmy perfumeryjne takie jak Coty i Elizabeth Arden. Marki zaznaczają, że jeśli tendencja będzie utrzymywać się nadal, licencje gwiazd mogą stać się dla nich zwyczajnie nieopłacalne. Mimo spadku popularności zapachów gwiazd, na brak zainteresowania od strony konsumentów nie cierpią zapachy od znanych projektantów mody. A według danych stają się nawet sprzedażowymi hitami.
Gwen Stefani Harajuku Lovers G
Jennifer Lopez Glowing Goddness
„Własne perfumy”, czyli co to właściwie znaczy? – proces tworzenia zapachów przez gwiazdy
Tworzenie perfum nie jest zazwyczaj główną specjalizację większości gwiazd. Różnie bywa również z ich udziałem w procesie kreacji zapachów. Wielu celebrytów jednak nie pozostaje biernymi i nadzoruje każdy etap komponowania swoich zapachów. Oczywiście korzystając w tym czasie z pomocy profesjonalistów, którzy zajmują się tym na co dzień.
Obecność gwiazdy podczas etapu tworzenia zapachu nie jest nieuzasadniona. Perfumy mają oddawać ich osobowość i upodobania, dlatego osoby komponujące zapach przechylają się do uwag, jakie kierują do nich sygnujący kompozycje swoim celebryci.
Lovely by Sarah Jessica Parker
Reklama perfum — jak to robią gwiazdy?
Gwiazdy nie tylko biorą udział w procesie tworzenia perfum, ale nierzadko udzielą się w samej kampanii reklamowej produkty. Przykładem są, chociażby spoty reklamowe, w których gwiazdy zawsze grają główne role. Niektóre, jak np. Anja Rubik, idą o krok dalej i nadzorują nie tylko proces powstawania zapachu, ale również designu i całej kampanii marketingowej.
Powrót do listy artykułów